W dniach 15-16 maja grupa
studentów UTW wyjechała na
wycieczkę "Piękne Kaszuby".
Pierwszym punktem wyprawy było
spotkanie z sympatycznym
nowomieszczaninem ks. proboszczem
Andrzejem Talińskim w Starej
Kiszewie.
Po zwiedzeniu kościoła i okolicy udaliśmy się do plebanii, gdzie zostaliśmy
ugoszczeni po królewsku. Nasz gospodarz okazał się świetnym gitarzystą
i śpiewakiem. Przy rozmowie i wspólnym śpiewie spędziliśmy w Starej
Kiszewie niezapomniane chwile. Następnie pojechaliśmy do Zakładu Porcelany
Stołowej w Łubianej. Poznaliśmy trudny proces wyrobu słynnych na całym świecie
wyrobów fabryki LUBIANA. Wielu z nas kupiło produkty tej firmy i starali się
bardzo, żeby dowieźć je w całości do domu. Kilka godzin spędziliśmy w Centrum
Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku. Szymbark to jedna z najładniejszych
miejscowości w Szwajcarii Kaszubskiej. Zwiedziliśmy Dom Sybiraka przywieziony
przez znanego podróżnika i pisarza- Romualda Koperskiego. Przewodnik
przypomniał nam wojenne losy naszych rodaków wywiezionych na Syberię.
Widzieliśmy wagony, w których byli wywożeni i baraki, które dla tysięcy z nich
stały się miejscem męczeńskiej śmierci. W Szymbarku znajduje się Skansen
Budownictwa Drewnianego. Mieliśmy okazję obejrzeć Dom z Adampola w Turcji
i Dom Trapera Kaszuby z Kanady.
Po pobycie w "Domu do góry nogami" wielu z nas zakręciło się w głowie.
Nie zapomnimy pobytu w Bunkrze Gryfa Pomorskiego. Posłuchaliśmy
dźwięków największego na świecie fortepianu, na którym zagrał nasz kolega
- pan Andrzej. Obejrzeliśmy też najdłuższą na świecie deskę.
Najbardziej wytrwali pokonali jeszcze 182 stopnie schodów, by wejść na
wieżę widowiskową na górze Wieżyca.
Na nocleg zatrzymaliśmy się w Skorzewie. Zostaliśmy zaproszeni na spotkanie
z seniorami z gminy Kościerzyna. Gospodarzami spotkania byli wójt pan
Grzegorz Piechowski i panie- Elżbieta Brzezińska i Ewa Nowak. Uczestnicy
naszej wycieczki byli zachwyceni przyjęciem i pięknymi kaszubskimi strojami
pań. W środę zwiedziliśmy dworek Józefa Wybickiego w Będominie, w którym
obecnie znajduje się Muzeum Hymnu Polskiego, Salę Orła Białego oraz piękny
stary park dworski. Duże wrażenie wywarła na nas rzeźba orła, którego
skrzydła wykonano z 248 kos.
Większą część dnia spędziliśmy w skansenie we Wdzydzach, gdzie czekało na
nas bogactwo wrażeń. Oglądaliśmy drewniane zagrody chłopskie, drewniane
dworki szlacheckie, drewniane kościoły przeniesione z różnych części Kaszub
i w ten sposób ocalone dla potomnych.
W pensjonacie "Helena' zjedliśmy pyszny posiłek i ruszyliśmy na zwiedzane
Kościerzyny.Pełni wrażeń wracaliśmy do Nowego miasta. Dopisała i pogoda
i nastroje. Dziękujemy Lechowi Boberowi za perfekcyjne przygotowanie wycieczki
oraz miłe i sympatyczne spotkania w czasie jej trwania. Dzięki tej wyprawie
poznaliśmy wspaniałych , życzliwych ludzi , nawiązaliśmy przyjacielskie kontakty.